ZUS ostrzega: Seniorze, uważaj na swoje dane

ZUS ostrzega: Seniorze, uważaj na swoje dane Fot. ilustracyjne/sxc.hu

W ubiegłym tygodniu, do jednego z mieszkań w Łodzi - na Polesiu, zapukała kobieta, która podając się za pracownika ZUS, spisała dane z tzw. „odcinka renty” 80-letniej rencistki. Seniorka obawia się, że jej dane mogą teraz zostać podstępnie wykorzystane.

Kobieta poinformowała o tym fakcie I Oddział ZUS w Łodzi, prosząc jednocześnie by Zakład nie zmieniał jej adresu na który mają przychodzić wypłaty świadczenia oraz nie przelewał świadczenia na konto, jeśli osobiście nie zjawi się w ZUS-ie w tej sprawie. Na odcinku renty znajdują się dane dotyczące imienia, nazwiska, adresu, numeru świadczenia, wypłacanej kwoty i daty ostatniej wypłaty. Na szczęście samo podanie wskazanych danych, nie jest wystarczające do zmiany dyspozycji wypłaty świadczenia.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że nie wysyła swoich pracowników do domów świadczeniobiorców w celu spisywania danych z potwierdzeń wypłaty, wypełniania wniosków o przyznanie świadczenia czy jego przeliczenie i prosi o rozwagę przy wpuszczaniu obcych osób do domu – mówi Monika Kiełczyńska, Regionalny rzecznik prasowy ZUS woj. łódzkiego

Sytuacje, w których pracownik ZUS może zjawić się w domu ubezpieczonego, dotyczą kontroli płatników składek, którzy siedzibę swojej firmy mają pod domowym adresem i kontroli zwolnień lekarskich.

Więcej o:
zus zus radomsko

Załączniki

Monika Kiełczyńska, rzecznik ZUS

PRZECZYTAJ JESZCZE