Zmarł Stanisław Imieniński

W nocy odszedł Stanisław Imieniński, który 30 ostatnich lat swojego życia poświęcił dla sztuki. Jego obrazy prezentowane były na wielu wystawach, nie tylko w Radomsku, ale i w całej Polsce. Znalazły także nabywców poza granicami kraju, chętnie były kupowane przez prywatnych kolekcjonerów z zachodniej Europy. Artysta przyszedł na świat w 1940 roku w Radomsku, swoje talenty odkrywał i rozwijał w Liceum Sztuk Plastycznych w Częstochowie, gdzie poznał Jerzego Dudę-Gracza. Po ukończeniu nauki przez 20 lat pracował w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Przedsiębiorstwie Geodezyjno – Kartograficznym. Po ciężkim wypadku samochodowym, przeszedł na rentę i zaczął intensywnie malować, głównie w technice olejnej. Tematyka obrazów była różna, od przedstawiania fragmentów miasta, budynków, po tematykę chrześcijańską. Unikał jednak na swoich dziełach postaci ludzkich. - Sceną mojego życia jest malarstwo, dlatego poświęcam mu najwięcej czasu… tytuł nabyty w uczelni i ewentualne chęci, to za mało, aby być na tej scenie… Malarzem nie można być na pokaz – nie jest to fach dający same przyjemności, wymaga wielkiej pracy, trochę powołania, dużo bożego daru. Boskich darów nie można marnować i trwonić… - mówił Stanisław Imieniński.

Ostatnie pożegnanie Stanisława Imienińskiego odbędzie się 23 kwietnia o godz. 14.00 na Cmentarzu Starym w Radomsku.