Rozpił nieletnich i zmuszał ich do napadu na bank

Sąd w Radomsku aresztował 20-latka z gminy Masłowice, który usiłował zmusić dwóch młodszych kolegów do wspólnego napadu na bank. Całe zajście miało mieć miejsce 12 lipca. Teraz grozi mu... ››

Sąd w Radomsku aresztował 20-latka z gminy Masłowice, który usiłował zmusić dwóch młodszych kolegów do wspólnego napadu na bank. Całe zajście miało mieć miejsce 12 lipca. Teraz grozi mu 12 lat więzienia.

 

Policjanci z Komisariatu Policji w Przedborzu dowiedzieli się, że 20-letni mieszkaniec gminy Masłowice namawiał dwóch młodzieńców do wspólnego obrabowania banku. Podczas wykonywanych czynności policjanci ustalili, że do zdarzenia miało dojść 12 lipca. W chwili obecnej wszystko wskazuje na to, że 20 -latek namawiał 14-latka oraz jego o rok starszego kolegę do skoku na bank oraz do rozboju na przypadkowo spotkanym mężczyźnie. Jak się okazało, przywódca grupy zaplanował wszystko, przydzielił każdemu rolę i rozdał niezbędny sprzęt.

 

11 lipca cała trójka spożywała alkohol zakupiony przez najstarszego z nich. Chłopcy bali się wrócić w takim stanie do domu, więc nocowali u swojego starszego kolegi. Następnego dnia 20 -latek poinformował ich, że razem napadną na bank. Kiedy tamci się sprzeciwili on wziął nóż i zagroził, że jeżeli nie pójdą z nim, to pozbawi ich życia. Jeden z chłopaków miał stać na czatach, a drugi uzbrojony w nóż miał wejść razem z nim do banku. Każdy z nich miał założyć na głowę kominiarkę przygotowaną z czarnych, stylonowych podkolanówek. Kiedy szli już do banku po drodze spotkali mężczyznę, który stał przed swoim domem. Wtedy, 20 – latek wpadł na pomysł, że najpierw napadną na tego mężczyznę, zabiorą mu pieniądze i pójdą dalej. Jednak swojego celu nie osiągnęli, bo zostali spłoszeni przez inne osoby, znajdujące się na  podwórku. Młodzieńcy wykorzystali chwilę nieuwagi 20–latka i uciekli w pobliskie zabudowania. Wówczas osamotniony "organizator"  wrócił do swojego domu. Przez kolejne dni dwaj nieletni praktycznie nie wychodzili poza miejsce zamieszkania, w obawie przed spełnieniem wcześniej wypowiedzianych gróźb pod ich adresem.

 

10 sierpnia 20-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a dwa dni później został tymczasowo aresztowany, na okres 3 miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że odpowie on za podawanie alkoholu osobom niepełnoletnim, za zmuszanie do dokonania rozboju i kierowanie gróźb pod adresem nastolatków. Grozi mu  kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Więcej o:
radomsko policja rozboj

PRZECZYTAJ JESZCZE