Wielkie emocje na turnieju urodzinowym RAP

8 maja Radomszczańska Akademia Piłkarska świętowała swoje pierwsze urodziny. Z tej okazji w naszym mieście odbył się turniej ESBANK CUP. Towarzyszyły mu wielkie emocje zarówno ze strony... ››

W turnieju wystąpiło osiem drużyn z sześciu zespołów z Częstochowy, Łodzi, Kielc i oczywiście Radomska. Młodzi piłkarze z rocznika 2003 i 2004 przybyli na niego z ogromnym zapałem do gry i niespożytą energią. A na trybunach kibicowali im rodzice.

I nie wiadomo, kto bardziej cieszył się z rozgrywek - dzieciaki, które biegały za piłką i podskakiwały ze szczęścia po każdym strzelonym golu, czy właśnie rodzice (a szczególnie tatusiowie), którzy zachowywali się tak, jakby kibicowali co najmniej na meczu ekstraklasy. A było na co popatrzeć, bo młodzi piłkarze naprawdę dobrze radzili sobie na boisku.

- Ten turniej to przede wszystkim zabawa dla dzieciaków, ale rodzice też zachowują się super. Mecz o siódme miejsce, czyli przedostatnie, wyglądał jak finał, czyli emocje do samego końca! Bardzo się cieszymy że tyle dzieci gra. Jak zobaczyliśmy, ile one potrafią, to naprawdę - tylko przyklasnąć takim działaniom jak akademia piłkarska w Radomsku. Myślę, że sami trenerzy też mają podejście - nie krzyczą na dzieci, tylko podchodzą bardzo profesjonalnie do tego tematu - mówi Robert Kempski, tata młodego piłkarza z RAP.

- Bardzo fajny turniej, zadowoleni jesteśmy bardzo! Co prawda nie najlepiej wypadliśmy, ale to nie miało żadnego znaczenia - najważniejsza była gra i zabawa dzieci - mówi Katarzyna Ciachowska z Łodzi.

Chłopcy rozgrywali mecze w dwóch grupach, a następnie grali o siódme, piąte, trzecie i pierwsze miejsce. Końcowa klasyfikacja prezentowała się następująco:

1. Ajaks Częstochowa

2. Raków Częstochowa

3. Korona Kielce

4.Skra Częstochowa

5.Akademia Orlika Kielce

6.ESBANK RAP I

7. ESBANK RAP II

8. Akademia Piłkarska Futbolista

Ale w turnieju nie o wygraną chodziło, a o samą grę i dobrą zabawę. Dlatego też nagrodzeni zostali wszyscy młodzi piłkarze - każda drużyna otrzymała puchar, medale, dyplomy i drobne upominki. Był też czas na pamiątkowe zdjęcia.

Specjalny puchar trafił także do Mateusza Musiałowskiego z Ajaksu Częstochowa, który został wybrany Królem Strzelców turnieju (na koncie miał aż 10 goli).